Trochę już mnie nie było na blogu za co bardzo wszystkich przepraszam. Jednak w ramach tłumaczenia miałam mały remont w domu i jak się pewnie domyślacie czas wtedy szybko ucieka.
Miałam kilka maili dotyczących moich ostatnio zamieszczonych wierszy, szczególnie "zainteresowaniem" cieszył się ostatni, który dedykowałam sobie w dniu ślubu. No cóż ... Ciężko jest mówić o takich chwilach, ale niestety odkrywam się cała w swoich wierszach i stąd te Wasze pytania. Pozostawię Was jednak w tej niepewności, a jeśli ma ktoś ochotę podzielić się ze mną swoimi spostrzeżeniami -zapraszam - piszcie na mojego maila.
Dzisiaj będzie bardziej optymistycznie, bo i moje życie jest teraz cudowne. Teraz wiem, że należy się cieszyć każdą chwilą. Jak mówią moi znajomi, zmieniłam się i w końcu jestem sobą:)
Pozdrawiam serdecznie:))
* * *
nie widząc co dla mnie robisz
proszę ciągle o jeszcze
wciąż mało mi
twych uśmiechów
nie starcza mi rąk twych
i słów
które przez chwilę
są tylko ze mną
nie ważna jest pora dnia
ani roku
kiedy jesteś blisko
nic mi nie trzeba
a ja ...
kocham
tylko tyle mogę Ci dać
BO WKŁADASZ MI W USTA SŁOWA
Za wcześnie przyszła Muza - dziewiąta z kolei
Może dziesiąta
Nie pamiętam
Jutro też ma przyjść
Słyszałeś
Nosi na sobie wczorajszą zimę
Bo lato za nudne
A ona Ona lubi biel
Czerwona ze wstydu
Ale biel Biel
i czerwień
A Ty wkładasz mi w usta słowa
Kolejne
Następne
Pisane wielką literą (oczywiście)
A po co
Nie widzisz -
Wiosna tez może być szczęśliwa
Zwłaszcza ten pierwszy bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńTeraz już będzie tylko lepiej...
Mnie tez sie bardzo ten pierwszy podoba. Taki optymistyczny. Widac, ze jestes szczesliwa;) a w tym drugim tak mi jakos w pamiec zapadl fragment o muzach. Ze dziewiata albo dziesiata moze;) piekny.
OdpowiedzUsuńA w zyciu jest czasem tak, ze dzieje sie cos zlego i smutnego, by moglo przyjsc cos dobrego...
Teraz wiem, że szczęściu czasem trzeba pomóc i wierzyć, że Nas odnajdzie:)
OdpowiedzUsuń